niedziela, 29 marca 2009

Japoneczka :)

Wczoraj nie mogłam się opanować aby czegoś nie wykonać
i namalowałam na szkle Japonkę.
Malutka bo 10x15 ale lubię takie miniaturki... :)


Rączka boli ...ale już nie tak strasznie...
koleżanka poratował mnie wczoraj świetnym niemieckim balsamem
i kochane wracam do zycia... :) Przynajmniej już podnoszę kubek z kawą... :)
Osładzam sobie czas i zapisuję się jeszcze na małe zagraniczne słodkości:
CARYN, GINA- do 1 kwietnia,
GRO - do 2 kwietnia
IDA ,DONALDA, CARDMAKING- do 3 kwietnia
FRAN-6 kwietnia
KAREN -do 10 kwietnia, JEN - do 12 kwetnia CHRISSIE - 13 kwietnia

5 komentarzy:

  1. Kobieto odpocznij, nie forsuj tak ręki! Chociaż muszę przyznać, że obrazek piękny i nic a nic nie widać, żebyś nie domagała :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. to nie ja tworzę cudowności ,ale Ty...piękna japonka :)właśnie dlaczego zamęczasz swoją rękę???pozdrawiam wiosennie i życzę zdrówka:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepięknie malujesz na szkle. Jestem pełna uznania. Twoje drzewo mnie do dziś powala :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękna ta Twoja Japoneczka...
    Dbaj o rękę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. piękna Japoneczka :) kiedyś też malowałam na szkle.nie robiłam wtedy zdjęć moich prac, a dużo poszło w świat :)

    OdpowiedzUsuń